Warszawa, lipiec 2023
Isia i ja uwielbiamy tematykę fantasy, a zwłaszcza wszystko związane z elfami, więc to było pewne, że kiedyś połączymy nasze magiczne moce i zrobimy zdjęcia właśnie w tym klimacie!
Skrzydełka i strój zostały wykonane przez Isię. Wykorzystała do tego stare zasłony, co niesamowicie mi się podoba. Zresztą chyba nie tylko ja byłam pod wrażeniem stylizacji, bo podczas sesji towarzyszyły nam liczne okrzyki dzieci, które również chciały mieć zdjęcie z wróżką.
Stylistyka sesji fairytale rządzi się swoimi prawami i osobiście dopuszczam tu dużo większe ilości Photoshopa, niż miałoby to miejsce w typowej sesji portretowej. Za zgodą Isi, na samym końcu tego wpisu można zobaczyć efekt „przed i po”. Jak widać ingerencja w zdjęcie była bardzo duża (plik psd ma 72 warstwy!). Nie chciałam zmieniać naturalnych rysów twarzy. Skupiłam się na mocnej zmianie oświetlenia i kolorystyki, aby całość nabrała nierealnego, bajkowego efektu.
Wprost nie możemy doczekać się jesieni i już planujemy następne zdjęcia w tym miejscu, tym razem w ciepłej palecie kolorystycznej.





