Paulina

Paulina

Warszawa, kwiecień 2024

 

modelka: Paulina
sukienka: Absentia

 

Dark Academia

Dark Academia

Warszawa, listopad 2023

Zbliżają się kolejne Targi Fantastyki i Isia tradycyjnie wybiera się tam ze swoim rękodziełem. Już od jakiegoś czasu myślała o odświeżeniu szaty graficznej jej sklepu internetowego, jednak zdecydowanie najpilniejszą, od dawna odkładaną sprawą jest stworzenie nowego roll-upu. Isia opowiedziała mi pokrótce co chciałaby na nim umieścić, a mi od razu przyszedł do głowy pomysł sesji, który dzisiaj udało się zrealizować.

Byłam bardzo podekscytowana wizją tych zdjęć, bo wiedziałam dokładnie na jakim efekcie mi zależy. Głównym założeniem sesji było przedstawienie artystki przy pracy, otoczonej twórczym bałaganem. W wyobraźni miałam światło jak z obrazów Caravaggia i Rembrandta, ciemne drewno i dym. Przywołując współczesne trendy, myślę że nasza stylistyka nieźle wpisuje się w klimat dark academii. Większość założeń udało się zrealizować, niektóre pomysły zmodyfikowałam. Jedną z takich rzeczy była kolorystyka, którą planowałam ograniczyć do jednolitej, zgaszonej tonacji z pojedynczym kontrastowym akcentem – turkusem. W trakcie edycji zdjęć okazało się, że fiolety wyszły tak pięknie, że aż szkoda było się ich pozbywać.

Oprócz pionowych zdjęć na roll-up Isia potrzebowała także materiałów ilustrujących jej działalność jako autorkę rękodzieła, ilustratorkę, graficzkę oraz projektantkę stron internetowych. Miałam pewne obawy, czy uda mi się stworzyć spójny obraz reprezentujący jej wielopłaszczyznową markę osobistą, ale okazało się to dużo łatwiejsze, niż przypuszczałam. Drugą potencjalnie problematyczną kwestią były jasne ściany w mieszkaniu, które miałyśmy udostępnione do zdjęć. Zależało mi na ciemnym tle, więc obeszłam tę przeszkodę robiąc zdjęcia z góry (dzięki czemu tłem stała się ciemna podłoga) oraz tak wybierając kąt, by za portretowaną osobą znajdowały się brązowe meble. Oczywiście odpowiednie umiejscowienie lamp może także dużo pomóc w takiej sytuacji i należy rozstawiać je tak, by światło nie padało bezpośrednio na ściany i inne duże, jasne powierzchnie.

Bardzo się cieszę z efektu, który udało nam się uzyskać i już nie mogę się doczekać nowej wersji isiowej strony.

 

 

Prolog

Na sam koniec zostawiłam pewną śmieszną dygresję, (ale jest to historia z gatunku tych żenujących) która wyjaśnia zagadkę, dlaczego tak właściwie Isia potrzebuje nowego roll-upu.

Kilka lat temu przygotowywałyśmy na targi o tematyce ślubnej łączone stoisko, na którym ja wystawiałam swoje rękodzieło, a Isia malowała henną. To były prapoczątki mojego biznesu i wiedziałam o tym jeszcze mniej niż teraz. 😀 Każda z nas chciała zrobić osobny baner, który szykowałyśmy specjalnie na tę okazję. Czasu było niewiele, a nie dysponowałyśmy żadnymi odpowiednimi zdjęciami. Głównym problemem była wspomniana już ślubna tematyka targów, ponieważ wszystkie fotografie z modelkami, które miałam w portfolio, były utrzymane w stylu alternatywnym. Wiedziałam, że nie zdążę zorganizować nowej sesji, więc niewiele myśląc xD stwierdziłam, że wykorzystam po prostu któreś z moich własnych zdjęć w jasnej stylizacji bo w sumie – czemu nie. Isia najwyraźniej też nie przemyślała dobrze tego tematu i jak za ciosem na roll-up również wybrała zdjęcie z własną twarzą. Nie jestem pewna w której chwili zdałyśmy sobie sprawę, jak to musi absurdalnie wyglądać. Jakieś dwie paniusie za ladą i każda mająca za plecami swoją wydrukowaną wielką głowę. Boję się zgadywać, co musieli myśleć na nasz temat przechodzący ludzie. xD A może nie było aż tak źle…? Hmm. 😀

 

 

Sesja halloweenowa

Sesja halloweenowa

  Warszawa, październik 2023

 

Halloween to moje ulubione święto i każdego roku staram się zrobić przynajmniej jedną sesję zdjęciową w tym klimacie. Tym razem razem z Sariel odwiedziłyśmy mini ekspozycję z dyniami znajdującą się przy centrum handlowym Arkadia. To niezbyt duże miejsce, ale zaaranżowane w taki sposób, że udało nam się znaleźć kilka fajnych kadrów. 

Tego typu atrakcje w Polsce stają się coraz popularniejsze, a największe miejsce z dyniami z dogodnym dojazdem dla warszawiaków znajduje się na na trasie do Konstancina. Zwykle w takich miejscach jest duży tłok, więc polecam zaplanować wizytę w środku tygodnia. 

Żałuję, że okres około halloweenowy tak szybko się kończy i nie udało mi się zorganizować w tym czasie więcej sesji tego typu.  Zaczynam już myśleć o pomysłach na przyszły rok! 🙂  

 

Modelka, makijaż: Sariel

Sukienka, gorset:  Absentia Couture

 

 

Tam i z powrotem

Tam i z powrotem

Warszawa, październik 2023

Jesień nadchodzi wielkimi krokami, choć do niedawna pogoda zupełnie nie wskazywała, że przecież mamy już środek października! To idealny moment na portrety wśród kolorowych liści, zanim zrobi się zimno i ponuro.

Tym razem Isia wcieliła się w wesołą hobbitkę wędrującą przez nieznane zakątki… parku Skaryszewskiego. 😉

Staraliśmy się działać jeszcze sprawniej niż zazwyczaj, aby nikt się nie przeziębił. Na szczęście udało się tego uniknąć i wszystko poszło zgodnie z planem. Po zdjęciach wpadliśmy do Baji, naszej ulubionej wegańskiej kawiarni i jak na prawdziwe hobbity przystało objedliśmy się ciastkami. To był udany dzień. 😀 

Modelka, strój: Isia Zarzycka

 

Kasper

Kasper

Warszawa, wrzesień 2023

 

Model, makeup, stylizacja: Kasper

 

 

Sesja w Krakowie

Sesja w Krakowie

Kraków, sierpień 2023

Kraków jest jednym z najpiękniejszych polskich miast i zawsze bardzo się cieszę, kiedy mam okazję tam wracać. 

Sobota była deszczowa, ale na szczęście następnego dnia pogoda nam już dopisała. Aby uniknąć wielkiego tłoku, na sesję wybraliśmy się dość wcześnie rano. Rynek Główny i jego okolice stanowiły idealne tło dla stylizacji, jaką przygotowała Ania. Już dawno nie widziałam aż tylu niezwykle zdobionych drzwi wejściowych usytuowanych blisko siebie i z chęcią je wykorzystałam. Niezmiennie jestem pod wrażeniem starego budownictwa bogatego w dopracowane reliefy i inne zdobienia.

Pod koniec naszego spotkania wybraliśmy się w nieco bardziej ustronne i zacienione miejsca, jakie można znaleźć na terenie pobliskich skwerów.  

 

Sesja na wrzosowisku

Sesja na wrzosowisku

Sierpień 2023

Okres kwitnienia wrzosów to moment, na który czekam cały rok. Fotografowanie w tak pięknym miejscu to dla mnie sama przyjemność – no, może pomijając kwestię pobudki przed 4 rano, aby zdążyć na wschód słońca. 😉 

Przygotowałam na naszą sesję kilka rekwizytów, aby podkreślić wyjątkowy charakter otoczenia i wprowadzić do zdjęć ciekawe elementy. Okazało się, że Agnieszka od dawna marzyła, aby zostać aktorką i doskonale czuje się odgrywając najróżniejsze role. Udało nam się zrealizować dwa „scenariusze” – pierwszy mroczny i niepokojący, trochę nawiązujący do świata Harrego Pottera, którego obydwie uwielbiamy oraz drugi bardziej pogodny i baśniowy. 

 

 

Eteryczna sesja w kwiatach

Eteryczna sesja w kwiatach

Warszawa, sierpień 2023

Uwielbiam kwiaty. Kwiecień i maj to moje ulubione miesiące właśnie ze względu na mnogość kwitnących drzew i krzewów.
Ze względu na stan zdrowia nie udało mi się skorzystać w pełni z tegorocznej wiosny i zrobić zdjęć w magnoliach i rododendronach. Na szczęście w sierpniu można jeszcze znaleźć kilka pięknie kwitnących roślin, a moimi ukochanymi są hortensje. Odpowiednio pielęgnowane potrafią wytworzyć dorodne kwiatostany na kształt olbrzymich, kolorowych kul. Co ciekawe, hortensja ogrodowa i hortensja piłkowana reagują na zmianę pH podłoża, co objawia się różnorodnym ubarwieniem kwiatów, w zależności od tego czy gleba jest kwaśna, neutralna lub zasadowa. Prawdziwa magia!

Ostatnio natrafiłam na okazałe hortensje w odcieniach różu i beżu. Od razu pomyślałam, że to idealne tło dla romantycznych portretów. Dla lepszego efektu zaopatrzyłam modelkę w duży bukiet, który nieco ożywił kolorystycznie całą stylizację. Ażurowa chusta to jedna z najpiękniejszych rzeczy, jakie mam w swojej garderobie i została ręcznie wykonana przez panią Urszulę. Marzę o tym, by kiedyś być w stanie tworzyć na drutach takie dzieła sztuki.

Pozowała: Isia Zarzycka

 

 

Sesja zdjęciowa w stylu fairytale

Sesja zdjęciowa w stylu fairytale

Warszawa, lipiec 2023

Isia i ja uwielbiamy tematykę fantasy, a zwłaszcza wszystko związane z elfami, więc to było pewne, że kiedyś połączymy nasze magiczne moce i zrobimy zdjęcia właśnie w tym klimacie!

Skrzydełka i strój zostały wykonane przez Isię. Wykorzystała do tego stare zasłony, co niesamowicie mi się podoba. Zresztą chyba nie tylko ja byłam pod wrażeniem stylizacji, bo podczas sesji towarzyszyły nam liczne okrzyki dzieci, które również chciały mieć zdjęcie z wróżką.

Stylistyka sesji fairytale rządzi się swoimi prawami i osobiście dopuszczam tu dużo większe ilości Photoshopa, niż miałoby to miejsce w typowej sesji portretowej. Za zgodą Isi, na samym końcu tego wpisu można zobaczyć efekt „przed i po”. Jak widać ingerencja w zdjęcie była bardzo duża (plik psd ma 72 warstwy!). Nie chciałam zmieniać naturalnych rysów twarzy. Skupiłam się na mocnej zmianie oświetlenia i kolorystyki, aby całość nabrała nierealnego, bajkowego efektu.

Wprost nie możemy doczekać się jesieni i już planujemy następne zdjęcia w tym miejscu, tym razem w ciepłej palecie kolorystycznej.

 

 

Michał

Michał

Warszawa, maj 2023

Moje przygotowania do sesji z Michałem wyglądały trochę inaczej niż w przypadku innych zdjęć portretowych. Zamiast tła z kwitnących drzew (czyli czegoś typowego dla moich zdjęć robionych w maju) chciałam znaleźć kilka miejsc spełniających określone kryteria.

Szukałam klimatycznej przestrzeni o surowym, ciekawym charakterze. Rozglądałam się za ścianami o wyraźnej fakturze i miejscami w ciemnej kolorystyce. Secesyjne drzwi, choć bardzo ozdobne, dobrze wpisały się w stylistykę sesji.

O tej porze roku miękkie światło zazwyczaj pojawia się dopiero pod koniec dnia, a nasze zdjęcia zaplanowane były na popołudnie. Nie chciałam być zdana na łaskę chmur, szukałam więc miejsc, które miały zadaszenie lub znajdowały się w cieniu sąsiadujących budynków.

Burgundowy płaszcz stanowił główny element stylizacji  i to wokół niego zbudowałam paletę kolorystyczną sesji. Z owym płaszczem wiąże się pewna anegdota, która dobrze oddaje stosunek mojego męża do eleganckich ubrań i „strojenia się”. Marcin dołączył do nas po jakimś czasie i z uznaniem skomentował:

-No, Michał! Świetny płaszcz!
-Naprawdę ci się podoba? – zapytałam.
-Pewnie, bardzo fajny.
-Więc dlaczego go nie nosisz? To TWÓJ płaszcz. Od dwóch lat wisi w szafie nieużywany.
-Ojej, naprawdę? Nie wiedziałem, że go mam… Ale w sumie to i tak nie miałbym okazji, żeby go zakładać.

 Po sesji płaszcz oczywiście wrócił na swoje dawne miejsce z tyłu szafy. Jestem niemal pewna, że następnym razem ujrzy światło dzienne dopiero przy okazji jakichś kolejnych zdjęć. Chciałabym się mylić, ale chyba jednak zbyt dobrze znam Marcina. 😀

 

Victoria

Victoria

Warszawa, lipiec 2023

Victoria na co dzień mieszka w Stanach Zjednoczonych, gdzie prowadzi swoją markę makijażową LoveLace Cosmetics. Przyjechała do Polski wraz z mężem, by wziąć udział w Castle Party. Po festiwalu zatrzymali się u nas kilka dni i w tym czasie pokazaliśmy im parę miejsc w Warszawie (w tym oczywiście moje dwie ulubione miejscówki z wegańskim jedzeniem).

Na sesję wybrałam miejsce z neutralnym tłem, które nie będzie odciągać uwagii od makijażu i stylizacji Victorii. Do doświetlenia twarzy użyliśmy blendy. Obróbka zdjęć sprowadziła się do ochłodzienia żółtych i zielonych tonów występujących w tle, retuszu skóry oraz zwiększenia kontrastu walorowego w wybranych obszarach.

 

modelka, stylizacja, makijaż: Victoria Lovelace

ubrania: Lip Service

 

 

Sesja wiosenna

Sesja wiosenna

Warszawa, kwiecień 2023

Wiosna to moja ulubiona pora roku. Zawsze z wytęsknieniem czekam na koniec zimy, a tegoroczny przedwiosenny okres przeciągał się w nieskoczoność. W końcu kiedy zakwitły mirabelki nastał idealny moment, aby wykorzystać je jako romantyczne tło do eterycznej sesji zdjęciowej.

Naszym zamysłem było ograniczenie użycia photoshopa, aby zdjęcia wyglądały jak najbardziej naturalnie i nawiązywały swoim klimatem do dawnych czasów. Z tego powodu ograniczyłam do minimum retusz skóry i nie ingerowałam mocno w kolorystykę. Rozbłyski widoczne na niektórych zdjęciach powstały dzięki użyciu kryształu trzymanego przed obiektywem. Lubię czasem wykorzystywać tego rodzaju akcesoria, ponieważ ich efekty bywają naprawdę magiczne i dają dużo większą satysfakcję niż skorzystanie z podobnej funkcji w Photoshopie.

Strój i notatnik zostały wykonane przez Isię.